Dziś Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na kolejne poluzowanie obostrzeń, które wreszcie objęło sektor spotkań i wydarzeń Niestety, dzisiejsze optymistyczne wiadomości o odmrożeniu konferencji, targów i kongresów doprawione zostały przez Ministra Niedzielskiego chochlą dziegciu w postaci limitów (max. 1 os. na 15m2), które z automatu powodują, że większość tego typu spotkań traci zupełnie sens ze względu na ich rentowność i logistykę realizacji.
Przyjęte przez Ministerstwo limity są o tyle zaskakujące, co niezrozumiałe dla organizatorów.
Dlaczego 30 osób biorących udział w konferencji na sali o pow. 500m2 jest bardziej narażona na zakażenie wirusem niż 150 osób bawiących się na takiej samej sali podczas imprezy rodzinnej?
Dlaczego występy czy mecze mogą odbywać się na obiekcie z co drugim miejscem zajętym, a wydarzenie kongresowe organizowane w tym samym miejscu, jest obciążone limitem 1 os. na 15m2?
Jakie badania, założenia medyczne były podstawą do przyjęcia takich kryteriów?
Wiadomość, że osoby zaszczepione nie będą liczone do limitów hotelowych czy konferencyjnych, jest bardzo krzepiąca!
Ale tu znów rząd przerzuca na organizatorów odpowiedzialność za weryfikację, a tu nie do końca jest jasna podstawa prawna takiej procedury.
Czekamy zatem bardzo na treść rozporządzenia, alarmując stronę rządową, żeby naszej radości z odmrożenia nie niszczyć limitami, które w praktyce nie pozwolą organizatorom zacząć sprawnie odpracowywać straty z ostatnich 15 miesięcy….